Jutro wybywam wieszać wystawę - a w sobotę przed południem ... hah
Mam nadzieję, że szczęśliwa spódnica z matury i tym razem nie zawiedzie ;) (nawet słonik na szczęście w kieszeni się ostał ;]
Tymczasem - dla relaksu - wracając ze sklepu z procentami dla Szanownej Komisji - taki oto widok mnie uraczył:
Trzymajcie za mnie kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz